Pięknie udekorowana choinka, pyszne potrawy na stole, góra prezentów i czas spędzany z bliskimi – czy to wszystko może powodować świąteczny stres? Niestety, za tymi pięknymi obrazkami często kryją się: duże wydatki, nerwowa krzątanina, kolejki w sklepach, brak pomysłów na prezenty, za dużo pracy, za mało czasu i tak dalej, i tak dalej… Jak poradzić sobie z wyidealizowaną wizją świąt i natłokiem obowiązków w tym czasie?
Najbardziej stresujące wydarzenie w życiu?
Niestety tak. Święta Bożego Narodzenia znalazły się na liście najbardziej stresujących wydarzeń w życiu, która została opublikowana w „Journal of Psychosomatic Research” w 1967 roku przez dwóch amerykańskich psychiatrów – Thomasa H. Holmesa i Richarda H. Rahe’a. Nie ma się czemu dziwić, często przesiąknięci wyidealizowaną wizją świąt z filmów czy Instagrama mamy zbyt wielkie oczekiwania i w zderzeniu z rzeczywistością nasze wyobrażenia rozsypują się jak domek z kart. Co gorsza, większość z nas przeżywa to samo co roku na nowo. Nie jest to jednak jedyny powód przedświątecznego stresu. Co jeszcze rozpala w nas tę świąteczną gorączkę?
Czynniki powodujące świąteczny stres
Za mało czasu – za dużo obowiązków
Kto teraz nie narzeka na brak czasu? Bardzo często na codzień mamy problem z wyrobieniem się ze wszystkimi obowiązkami, ze znalezieniem chwili dla siebie, cały czas bierzemy więcej na swoją głowę, a gdzie tu jeszcze przygotowania do Świąt? Tym bardziej, że większość z nas pracuje często aż do samych Świąt (a niektórzy nawet w dni świąteczne).
Brak energii
Ciągła pogoń za więcej i więcej. Za dużo pracy, za mało snu, codzienne sytuacje stresowe – a to tylko u niektórych wierzchołek góry lodowej.
Stres finansowy
Ceny idą w górę, mamy do opłacenia rachunki i codzienne życie, a na horyzoncie pojawiają się świąteczne wydatki – prezenty, produkty spożywcze, dekoracje, choinki…
Mniej światła dziennego
Zima to czas krótkich i pochmurnych dni, temperatura nie zachęca do wychodzenia na dwór, a mniejsza ilość światła dziennego negatywnie wpływa na nasz organizm. Nic więc dziwnego, że zimą bardziej odczuwamy zmęczenie, a nawet smutek, niepokój i przygnębienie.
Sprawy rodzinne
Bardzo często wizja niekomfortowych pytań i tematów rozmów przy świątecznym stole, tym bardziej z rzadko widywanym członkami rodziny, spędza nam sen z powiek. Zdarza się też, że narastające od jakiegoś czasu konflikty znajdują ujście właśnie na świątecznym spotkaniu.
Zbyt duże oczekiwania względem Świąt
Niestety, na codzień jesteśmy karmieni wymuskanymi aż do przesady obrazkami w reklamach czy na fotografiach w internecie, co rzadko ma przełożenie w prawdziwym życiu. W naszych głowach powstają piękne wizje tego, jak powinna wyglądać celebracja Świąt w naszym domu, przez co później nakładamy na siebie ogromną presję, żeby zrealizować tę wizję.
Jak zmniejszyć świąteczny stres?
Akceptacja i stawianie granic
To prawdopodobnie najważniejszy punkt tej listy. Popracuj nad akceptacją rzeczywistości, która różni się od tej w wyidealizowanych reklamach. Uwolnienie się od swojej wizji perfekcyjnych świąt pozwoli Ci na łatwe przyjęcie pewnych (raczej nieuniknionych) odstępstw lub potknięć, dzięki czemu nie będziesz się później nimi zadręczać. Warto także nauczyć się stawiania granic i mówienia „nie” – nie chcesz poruszać jakiegoś tematu przy stole? Chcesz odmówić odwiedzin u kogoś z rodziny? A może nie chcesz zapraszać pewnych osób do siebie na Święta? Dlaczego kolejny rok masz się stresować i męczyć, zamiast postawić sprawę jasno i przełożyć to na inny termin albo przed spotkaniem poprosić o nieporuszanie pewnych tematów. Święta powinny być przyjemnością, a nie czasem udręki.
Planowanie i ograniczanie wydatków
Nie da się ukryć, że Święta to też czas sporych wydatków, a związany z nimi stres może nas całkowicie wykoleić. Tworzenie list zakupów czy prezentowej burzy mózgów pozwoli na spokojnie przemyśleć kwestię wydatków. Podczas tego procesu możesz na spokojnie przemyśleć czy faktycznie musisz upiec pięć ciast zamiast jednego, czy prezenty dla Twoich bliskich koniecznie muszą być z najwyższej półki, czy uda się przejeść te wszystkie zaplanowane potrawy czy może znów połowa wyląduje w koszu?
Zarządzanie czasem
Planowanie i rozpisanie wszelkich zadań i obowiązków pomoże uporządkować swój codzienny harmonogram dnia. Dzięki temu nic Ci nie umknie i nie trzeba będzie marnować czasu na zastanawianie się co jeszcze jest do zrobienia, bo wszystko będzie pięknie rozpisane i zaplanowane w czasie.
Podział obowiązków
Nie bierz wszystkiego tylko na siebie. Warto poprosić o pomoc w wykonaniu części zadań z listy. Podział obowiązków na wszystkich domowników znacznie przyspieszy proces przygotowań do Świąt, a Ty unikniesz stresu związanego z niewyrobieniem się na czas.
Zmiana nastawienia – rezygnacja z „idealnych świąt”
To może być trudne zadanie, bo chyba większości z nas zależy, żeby wszystko wyszło tak jak sobie założyliśmy, a zwykle mamy bardzo wysokie oczekiwania co do tego, jak powinny wyglądać Święta w naszym domu. Pozwól sobie po prostu cieszyć się tym czasem i docenić nawet te najmniejsze przyjemności, nie nastawiając się na to, żeby to były idealne Święta. Przecież nic się nie stanie, jeśli jakaś potrawa się przypali, ciasto nie dopiecze, nie zdążysz wszystkiego posprzątać czy choinka nie będzie tak perfekcyjna jak te z Pinteresta. Ważne, żeby móc spędzić ten czas spokojnie, w zdrowiu i, jeśli jest taka możliwość, w gronie najbliższych.
Odpocznij – znajdź czas dla siebie
Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, jak ważna jest choćby ta chwilka tylko dla siebie. Daj sobie przyzwolenie na zrobienie czegoś, na co tylko masz ochotę – zrelaksuj się z kubkiem herbaty, poczytaj ulubioną książkę, obejrzyj film lub serial, weź dłuższą kąpiel, zrób sobie małe SPA, pograj w swoją ulubioną grę, poćwicz lub wyjdź na spacer. Dodatkowo możesz wspomóc się codzienną suplementacją olejkiem CBD, który świetnie wycisza, pomaga się zrelaksować, zadba o ogólną harmonię organizmu i pomoże lepiej spać (więcej na ten temat przeczytasz np. tutaj). Czas świąteczny można potraktować jako odskocznię od codziennych nakazów i zakazów. Tylko tyle i aż tyle, a Twoja głowa i ciało Ci podziękują.
Nie wszystkie powyższe propozycje muszą dotyczyć Ciebie. Warto jednak wziąć pod uwagę fakt, że nawet najdrobniejsza zmiana może przynieść pozytywnie zaskakujące rezultaty. Nie musisz nagle zmieniać całego swojego życia i codzienności, zwykle najlepiej sprawdza się metoda małych kroków – można zacząć od jednej najprostszej rzeczy i później stopniowo wprowadzać zmiany na innych polach. Nawet nie zauważysz, kiedy świąteczny stres zacznie odpuszczać.
Życzę Ci spokojnych, zdrowych i rodzinnych Świąt! Niech to będzie magiczny czas, pełen radości, podczas którego odpoczniesz, oczyścisz głowę i naładujesz baterie przed nadchodzącym Nowym Rokiem.